Pogoda piękna,słonecznie.Zakichaną i zakatarzoną latorośl wysłała wyrodna matka do sprzątania liści,żeby ukoić swoje skołatane nerwy w ciszy.
szybko znudziło się grabienie;)
Samochód był ciekawszym zajęciem
a matka furiatka marzy o nocy i zrobiła sobie dobrze piorąc pościel.Mam nadzieję,że pięknie będzie pachniało i mnie ukołysze do snu.Od jutra obiecuję poprawę :)szczególnie po słowach Starszego:mama to zmienna jest bardzo,ale i tak mam dla mamy prezent
taka pościel suszona na wietrze... jak przyjemnie się pod nią potem śpi!
OdpowiedzUsuńkolorowych snów!
:)
E.
to prawda.Ja z częstotliwością zmiany ręczników i pościeli to chyba nie jestem średnia statystyczna,bo uwielbiam świeżutkie:)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia, piekne niebieskosci, sliczne buzie:-)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Basia
Rzeczywiście idealna pogoda na wietrzenie pościeli. To bardzo ważne dla zdrowego snu żeby pościel była czysta i przewietrzona. Ja pościel świetnej jakości znalazłam w https://senpo.pl/nasze-salony/senpo-katowice-galeria-nowy-rozdzien/ i muszę przyznać, że jest to pościel najlepsza jaką kiedykolwiek miałam.
OdpowiedzUsuń