Potrzebuję zastrzyku energii.Smutno mi ostatnio.Dzisiaj humor poprawił mi piękny obrus w intensywnym kolorze.Tak samo lubię mój talerzyk wyszperany podczas wakacji w sklepie z używanymi rzeczami.
Basiu ,a ja właśnie czerwieni nie kocham:)ale jak zobaczyłam obrus wiedziałam,że muszę go mieć,tak samo było z talerzykiem.W sumie w domu mamy czerwoną cegłę...może jak sobie nie zdaję sprawy i czerwień jednak lubię:)Tobie tez fajnego weekendu.Nam może się uda pojechać do lasu.Pogodę ładna zapowiadają,chłopcy się wybiegają,a ja jakoś potrzebuję odmiany od codzienności.
MałaMI masz rację:)fioletowe mam zasłonki w kuchni i uwielbiam ten odcień .Weekend mija pod znakiem fioletu śliwek węgierek.Powidła dzisiaj kończe już 3 dzień smażyć,a własnoręcznie ususzone śliwki za szybko znikaja z torebki:)
Martu, ten obrus skojarzył mi się ze Świętami Bożego Narodzenia ;) I ten talerzyk również. Wiem, że to całe wieki przed nami, ale ten kolor i ten wzór... Mam nadzieję, że koloroterapia zadziałała. Wielka porcja pozytywnej energii ;) Bo obrus niemały, prawda?
Sweet friends czyli ktos Cie wyroznil, bo Cie lubi, lubi Twojego bloga, czytac co piszesz itp.itd. Zdjecie nalezy skopiowac i wkleic u siebie z boku na blog, tak aby wszyscy wchodzacy widzieli, ze zostalas wyrozniona:-), a potem wybrac 10 innych osob i zawiadomic ich. To moja pierwsza nagroda, tyle zrozumialam. Ot, ktos powie zwykle zdjecie, ale dla mnie wazne:-) Sa rozne nagrody, za kreatywnosc, wiele blogowiczek ma ich po kilka roznych:-) To tyle, mam nadzieje, ze rozjasnilam Ci w glowie. milego wieczoru Basia
Martu Dziękuję Ci za "oddanie" woreczka z Pchlaka. Nie bardzo wiem jak sfinalizować transakcję . Pisałam na maila do tej dziewczyny co wystawiała te przedmioty ale nie odpisuje, nie wiem co robić? Kupowałaś już tam jakieś rzeczy?
Kocham czerwien, pasuje do wszystkiego i kazdemu. Kolor, ktory odmladza i ozywia (rowniez kazde wnetrze). Obrus jest cudowny!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, milego weekendu
Basia
Basiu ,a ja właśnie czerwieni nie kocham:)ale jak zobaczyłam obrus wiedziałam,że muszę go mieć,tak samo było z talerzykiem.W sumie w domu mamy czerwoną cegłę...może jak sobie nie zdaję sprawy i czerwień jednak lubię:)Tobie tez fajnego weekendu.Nam może się uda pojechać do lasu.Pogodę ładna zapowiadają,chłopcy się wybiegają,a ja jakoś potrzebuję odmiany od codzienności.
OdpowiedzUsuń;) bo kolory potrafią poprawić nastrój! Ożywić nas :) i nasze otoczenie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci kolorowego tygodnia i poprawy nastroju jeszcze bardziej :) Może fioletem? ;) plus pomarańczowym?
MałaMI masz rację:)fioletowe mam zasłonki w kuchni i uwielbiam ten odcień .Weekend mija pod znakiem fioletu śliwek węgierek.Powidła dzisiaj kończe już 3 dzień smażyć,a własnoręcznie ususzone śliwki za szybko znikaja z torebki:)
OdpowiedzUsuńŚwietne. Wierzę w koloroterapię:)
OdpowiedzUsuńMartu, ten obrus skojarzył mi się ze Świętami Bożego Narodzenia ;) I ten talerzyk również. Wiem, że to całe wieki przed nami, ale ten kolor i ten wzór... Mam nadzieję, że koloroterapia zadziałała. Wielka porcja pozytywnej energii ;) Bo obrus niemały, prawda?
OdpowiedzUsuńDelie ja tez wierzę:)
OdpowiedzUsuńEwo mi też obrus ze świętami się skojarzył i musiałam go kupić:)Kanapy dostana nowe białe pokrycia,a stół piękny obrus.
Martu zajrzyj do mnie, zapraszam Cie po odebranie wyroznienia:-)
OdpowiedzUsuńsciskam
Basia
Basiu zaraz zajrze,bo kompletnie nie wiem,co to wyróżnienia ,chociaż brzmi miło
OdpowiedzUsuńSweet friends czyli ktos Cie wyroznil, bo Cie lubi, lubi Twojego bloga, czytac co piszesz itp.itd. Zdjecie nalezy skopiowac i wkleic u siebie z boku na blog, tak aby wszyscy wchodzacy widzieli, ze zostalas wyrozniona:-), a potem wybrac 10 innych osob i zawiadomic ich. To moja pierwsza nagroda, tyle zrozumialam. Ot, ktos powie zwykle zdjecie, ale dla mnie wazne:-)
OdpowiedzUsuńSa rozne nagrody, za kreatywnosc, wiele blogowiczek ma ich po kilka roznych:-)
To tyle, mam nadzieje, ze rozjasnilam Ci w glowie.
milego wieczoru
Basia
Martu
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za
"oddanie" woreczka z Pchlaka. Nie bardzo wiem jak sfinalizować transakcję . Pisałam na maila do tej dziewczyny co wystawiała te przedmioty ale nie odpisuje, nie wiem co robić? Kupowałaś już tam jakieś rzeczy?
spoko;)wiesz do tej pory nie miała problemu z kontaktem:)spróbuj może jeszcze raz
OdpowiedzUsuń