Rok temu nie śmiałam marzyć, że kiedykolwiek uda mi się cokolwiek wyszydełkować:)
Co do ocieplaczy mam mieszane odczucia, wyglądają urokliwie, ale czy to faktycznie wygodne w użytkowaniu...nie wiem..w każdym razie zrobiłam pierwszy jako prezent dla jednej z koleżanek i mam nadzieję,że sprawię jej tym przyjemność.
Co do ocieplaczy mam mieszane odczucia, wyglądają urokliwie, ale czy to faktycznie wygodne w użytkowaniu...nie wiem..w każdym razie zrobiłam pierwszy jako prezent dla jednej z koleżanek i mam nadzieję,że sprawię jej tym przyjemność.
śliczny! jestem pod wrażeniem tego, jak świetnie idzie Ci szydełkowanie :)
OdpowiedzUsuńna pewno sprawisz koleżance przyjemność!
Piękny...podziwiam umiejętności...też kiedyś próbowałam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie wiem czy do końca są praktyczne, ale sama się nimi zachwycam :)
OdpowiedzUsuńdziękuje kobiety:) koleżance sie podobał,więc tym bardziej jest mi miło:)
OdpowiedzUsuńŚliczny. Miałam kiedyś w planach nauczyć się szydełkować, ale chyba cierpliwości mam za mało. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń