To nasza sypialnia (co za ekshibicjonizm!!!) .Jeszcze nie taka jakbym chciała ja widzieć w końcowym etapie.Dużo przed nami,ale przynajmniej mam o czym marzyć:)Generalnie biel z odrobiną błękitu w postaci zasłon.Może oklepane,ale nie dbam o to.Najważniejsze,że ja się w niej wyciszam.
uwielbiam lawendę.Za zapach,kolor.Parę dni temu do każdej z poduszek włożyłam wacik z kropelką olejku lawendowego......mole nam nie straszne hahahhahaa.
serduszko przyczepione do zasłon
Misiek z drugiej edycji KUP MISIA tvn.Nie lubię pluszaków,ale misie w tej akcji kupuję co rok.
a wieczorem słucham Eva Cassidy i snuję marzenia.
Cudownego weekendu i kolejnego tygodnia:)
Martu Marzycielko, Twoje poduszki są urocze, a dom musi być bardzo przytulny. I jasny! Uwielbiam jasne domy. I tęsknię za swoim, którym zostawiłam w stolicy. I snuję marzenia. I słucham ulubionej muzyki. Mam nadzieję, że miałaś udany weekend ;)
OdpowiedzUsuńcudna narzuta i podusie, bardzo, bardzo mi sie podobaja! Nie dziwie sie, ze sie dobrze czujesz w tej sypialni, tez bym sie dobrze tam czula!
OdpowiedzUsuńbuziole
Basia
Ewo nasz dom jest jasny:)tak lubimy.Podoba mi się styl jaki ma Philia w swoim blogu House of Philia,ja niestety tak pięknie nie mam. Zaliczyliśmy parę wpadek podczas urządzania...no,ale mówi się,że pierwszy dom dla wroga (już za nami mieszkanie,więc ja to zaliczam),drugi dla przyjaciela,a trzeci dla siebie.Marzy mi się,że jak dzieci wyfruną z domu,my wygramy 6 w totka i przeprowadzimy sie do lasu:)do drewnianego domu.
OdpowiedzUsuńBasiu narzutę zmieniłam parę dni temu na tę kwiatkowa i myślę,że to udana zmiana.
Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa.
właśnie, narzuta jest cudna, zawsze o takiej marzyłam a ostatecznie wkradł się do mojej sypialni brudny róż i śliwka i o jasnym błękicie gdzieś zapomniałam...to miejsce wygląda bajecznie, pozdrawiam, ewa
OdpowiedzUsuńdziękuje Ewo.brakuje jeszcze zdjęć,toaletki;)lustro jest i czeka w garażu na toaletke.
OdpowiedzUsuńOj, Martu, jak bliski mi ten Twój post dzisiejszy. I podobne dylematy. Bo ja też marzyłabym o czymś mniej "urozmaiconym", tymczasem wciąż i wciąż gromadzę różne różności ;-)
OdpowiedzUsuńJasne wnętrza - tylko takie kocham. Choć lubię ciemny akcent w postaci starego biurka albo gęstoczekoladowej komody artdeco. Po przodkach!
Poza tym w naszym klimacie - tylko jasne! Ciemne, owszem, ale w mocno południowych rejonach świata. Dlatego też zastanawia mnie nowa moda na ciemne podłogi w polskich domach, na ciemne meble... Przecież przy tak znikomej ilości światła przez tę chłodniejsza połowę roku - to przygnębia!!!
Ażury cudne!
maggie:)byłaś u nas:)na dole mamy ciemne (bo przemalowane z wysokiego połysku w maziaje) wielka komodę i okragły stół z krzesłami (wszystko art deco) po dziadku męża.Niedługo może pokaże.Z uwagi na przekroczony limit netu (wrrrrrrrrrrrrrrrrrr) dopiero za 2 tygodnei sie pojawię,
OdpowiedzUsuńMartu,
OdpowiedzUsuńnapisz proszę- mam zasłony lniane dla Ciebie:) a nijak maila nie mogłam znaleźć.
Pięknie u Ciebie na blogu,
pozdrawiam, K:).
Witam serdecznie uwielbiam te białe klimaty, tez mam takie wypełnione pluszowymi misiami. Mam parę pytań, proszę o kontakt na maila
OdpowiedzUsuńdaria-iwicka@wp.pl
Twój blog jest niezwykle ciepły.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Misiek z drugiej edycji KUP MISIA tvn.Bardzo chętnie odkupię od pani tego misia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja całkiem niedawno marzyłem o tym aby zmienić swoje spanie na lepsze. Dlatego zdecydowałem się na wymianę materaca na https://senpo.pl/materace/materace-180x200/ i muszę przyznać, ze była to bardzo dobra opcja. Teraz moja noc wygląda całkowicie inaczej.
OdpowiedzUsuń